Urzędnik katem osoby prowadzącej biznes

Dział: Własna firma

Od wielu miesięcy rząd zapowiadał walkę z szerzącą się biurokracją. Zwieńczeniem tych działań ma być ustawa o ograniczaniu barier. Cała akcja może się jednak okazać klapą – urzędnicy bowiem ostro walczą o swoje.

Wiele nowych regulacji może więc zniknąć z ustawy – informuje w dzisiejszym wydaniu ”Puls Biznesu”.

”Jeszcze niedawno Ministerstwo Gospodarki (MG) zapewniało, że ustawa będzie "pierwszą od początku lat 90. prawdziwą i spójną reformą prawa gospodarczego". Resort pracował nad nią prawie 2 lata. Dla ograniczenia biurokracji i zbędnych obowiązków administracyjnych miała zmienić 90 ustaw. Jednak wiosną tego roku, w trakcie uzgodnień międzyresortowych, została zasypana lawiną krytycznych uwag (650 stron). Kilka dni temu w ministerstwie odbyła się konferencja uzgodnieniowa. Urzędnicy przypuścili ponowny atak na projekt” – czytamy w ”Pulsie Biznesu”.

”Jakie rozwiązania są zagrożone? — Przede wszystkim przepisy ograniczające kary dla przedsiębiorców, zastąpienie tzw. kultury zaświadczeń kulturą oświadczeń, likwidacja REGON, nadawanie NIP w formie elektronicznej, zastąpienie zezwoleń na pośrednictwo ubezpieczeniowe wpisem do tzw. działalności regulowanej, ułatwienia zwrotu VAT dla podróżnych, korzystne dla firm regulacje prawa upadłościowego i naprawczego, zapisy usprawniające prowadzenie usług detektywistycznych, wylicza Katarzyna Urbańska – czytamy dalej.

Wiele korzystnych dla przedsiębiorców przepisów może zniknąć z ustawy, która miał być przygotowywana właśnie z myślą o biznesmenach. Warto więc zastanowić się, jakie rząd faktycznie ma priorytety. Po raz kolejny okazuje się bowiem, że urzędnicy mają niczym nieograniczoną władzę. Przedsiębiorcy są zdegustowani całą tą sytuacją.

Źródło: mambiznes.pl


ostatnia zmiana: 2010-05-20
Komentarze
Polityka Prywatności