Spalone mosty najlepszy w życiu start?

Handshake Between A Businessman And Businesswoman-1

Krzysztof Cugowski na jednej z płyt Budki Suflera śpiewał: „Spalone mosty, to najlepszy w życiu start”. Czy, aby na pewno jest to dobra metoda na rozpoczęcie nowego etapu zawodowego?

Jeżeli nasze relacje zawodowe z poprzednim pracodawcą zakończyły się w sposób niekulturalny, po czym zostały tylko wyrzuty sumienia, rozgoryczenie lub niesmak, szans na późniejszą współpracę raczej nie ma. A zdarza się, że firmy kontaktują się ze swymi byłymi pracownikami, zapraszając do projektów lub zlecając wykonanie jakiegoś zadania.

Natomiast nie jest wykluczone, że nasza dawna firma będzie współpracować z przyszłą, wtedy kontakty te mogą być kłopotliwe dla obu stron.  Bowiem jak w tej sytuacji otrzymywać dobre i przyjazne relacje z kontrahentem?

Czasami pracownicy, którzy są zwalniani nie zdają sobie sprawy z faktu, że ich były szef zna członków zarządów innych przedsiębiorstw, niekoniecznie z tej samej branży. Negatywna relacja na nasz temat  przenoszona pocztą pantoflową może przysporzyć nam złej sławy już na początku ubiegania się o dane stanowisko.

Jednocześnie podczas rekrutacji  zdarza się, że pracownicy działów HR dzwonią do byłych pracodawców osób, które odpowiadały na daną ofertę z prośbą o udzielenie rekomendacji danego pracownika.  Dlatego wcześniej, czy później prawdziwa przyczyna odejścia wyjdzie na jaw.

Odchodząc z pracy nie warto wylewać swoich żalów zarówno w stosunku do kolegów/ koleżanek, które nie mają ochoty o tym słuchać (mogą to odebrać jako ocenę także ich pracy), ale i w stosunku do przełożonego. Warto natomiast wykazać, że do samego końca potrafimy dobrze pracować.  Bardzo ważne jest również przekazanie swoim  współpracownikom aktualnych obowiązków, i pokazać etapy nadal  realizowanych projektów. Natomiast to, co jest w fazie ukończenia – dobrze jest zamknąć jeszcze przed odejściem. Nie warto zrywać kontaktów zarówno z firmowymi znajomymi, jak i osobami, które poprzez prace poznaliśmy. Dobrym zwyczajem jest wysłane podziękowanie za współpracę via e-mail.

Jednocześnie dzisiaj w świecie mediów elektronicznych bardzo łatwo jest np. na niektórych portalach wypisywać swoje opinie o przedsiębiorstwie. Mimo, że  firmy nawet nie próbują prostować adnotacji, to w wielu sytuacjach nie jest trudnym określenie ich autorów. I jeśli nie my je wypisaliśmy, to będziemy pierwszymi podejrzanymi.

Odchodząc z firmy należy się pogodzić i wyciągnąć wnioski na przyszłość. Wtedy bowiem możliwy jest nasz rozwój, także zawodowy.

Źródło: Agencji Pracy Tymczasowej Personnel Solutions Sp.  z o.o.


opublikowano: 2013-07-02
Komentarze
Trochę humoru przed pracą:)
Przedstawiciel handlowy, urzędniczka administracji i kierownik idą razem na lunch. Na ulicy znajdują starą lampę. Kiedy jej dotknęli, z lampy wyszedł dżin i obiecał spełnić jedno życzenie każdego z nich.
"Ja pierwsza, ja pierwsza" krzyknęła urzędniczka "Chcę być na Bahamach i płynąć motorówką, nie myśląc o całym świecie"
I puff - zniknęła
"Teraz ja, teraz ja: krzyknął przedstawiciel handlowy "Chcę być na Hawajach, odpoczywać na plaży, z osobistą masażystką i zapasem Pina Colady"
Puff - zniknął.
"No dobrze, Teraz ty" mówi dżin do kierownika.
A ten na to: Chcę, żeby ta dwójka stawiła się w biurze zaraz po lunchu"
Morał z tej historii:
Zawsze pozwól aby twój szef mówił pierwszy.
Polityka Prywatności