Rekrutacja w piżamie, czyli start Wirtualnych Targów Pracy

Wirtualne Targi Pracy wystartowały

Każdy bezrobotny lub osoba chcąca zmienić swoje dotychczasowe zatrudnienie może bez wychodzenia z domu zapoznać się z ofertą rekrutacyjną pracodawców. Wszystko dzięki Wirtualnym Targom Pracy, które potrwają do 19 kwietnia.

Wirtualne Targi Pracy Monsterpolska.pl to wygodny sposób na znalezienie nowej pracy lub pracownika. Do wzięcia udziału w targach wystarczy dostęp do Internetu. Osoby poszukujące zatrudnienia mają możliwość w jednym miejscu i czasie poznać oraz porównać oferty pracy wielu firm, natomiast pracodawcy – znaleźć nowych pracowników. To doskonałe rozwiązanie dla osób, które nie dysponują zbyt dużą ilością wolnego czasu.

Platforma www.dnipracy.pl to wirtualny świat rekrutacji stworzony w technologii 3D. Odwiedzający mają do dyspozycji m.in. czaty i webinary, dzięki którym mogą nawiązać bezpośredni kontakt z firmami biorącymi udział w targach. W ten sposób, kandydaci mogą uzyskać niezbędne informacje dotyczące wybranych ofert pracy i porozmawiać z rekrutującymi. Natomiast dla pracodawców to ważny element Employer Brandingu – mogą nie tylko nawiązać kontakt z odwiedzającymi Targi, ale też mają szerokie możliwości zaprezentowania swojej firmy.

Wystawcami w tegorocznych targach są m.in.: EURES, Accenture, Empik, Infosys BPO Poland, KPMG, Philip Morris, Zara (Inditex), PKO BP, Perfetti Van Melle i wiele innych.

Warto dołączyć do 580 000 kandydatów, którzy wzięli udział w poprzednich edycjach. Platforma targowa będzie dostępna dla internautów 24 godziny na dobę przez pięć dni – od 15 do 19 kwietnia. 

Wydarzeniu patronują: Biuro Karier Politechniki Krakowskiej, Biuro Karier Politechniki Lubelskiej, Biuro Karier Politechniki Warszawskiej, Biuro Karier Politechniki Wrocławskiej, Biuro Karier Uniwersytetu Warszawskiego, dlastudenta.pl, erp-portal.pl, interia.pl, inwestycje.pl, inzynierka.pl, kobietamag.pl, Magazyn Rekruter, menedzersprzedazy.pl, rynekpracy.pl, Stowarzyszenie Agencji Zatrudnienia, student.pl oraz studentnews.pl.


opublikowano: 2013-04-16
ostatnia aktualizacja: 2016-09-02
Komentarze
Trochę humoru przed pracą:)
Indyk rozmawiał z bykiem. "Chciałbym móc wzlecieć na szczyt tego drzewa, ale nie mam tyle siły"
Na to byk: "Może byś tak podziobał trochę moje odchody, jest w nich dużo odżywczych składników."
Indyk wskoczył na kopczyk odchodów, pojadł i udało mu się wzlecieć na najniższą gałąź.
Następnego dnia, po zjedzeniu jeszcze więcej udało mu się usiąść na drugiej gałęzi.
Po czterech dniach indyk dumnie zasiadł na szczycie drzewa.
I zaraz zobaczył go farmer, wziął za strzelbę i zestrzelił indyka.
Morał tej historii:
Dzięki g*nu możesz wejść na szczyt, ale ono cię tam nie utrzyma.
Polityka Prywatności