Według danych Eurostatu pracujemy ponad normę. Polacy w zestawieniu z 2014 roku znaleźli się na 8 miejscu w Europie pod względem liczby przepracowanych w tygodniu godzin. Przesiadywanie w biurze, ciągłe pilnowanie telefonu służbowego, odbieranie i odpisywanie na maile nawet w czasie urlopu. Praca dla wielu z nas stała się priorytetem, który zabiera czas na odpoczynek. Jeśli czujesz, że problem pracoholizmu dotyka także Ciebie, najwyższa pora na zmiany!
W dzisiejszym świecie praca jest jedną z największych wartości, a o sukcesie często stanowi duże zaangażowanie, często ponad siły. Psycholodzy ostrzegają, że pracoholizm jest poważnym nałogiem, który szkodzi nie tylko naszej psychice, ale także wyczerpuje fizycznie.
Błędne koło
Pracoholicy podporządkowują pracy całe swoje życie. Na skutek wyczerpania popełniają coraz więcej błędów, a próbując naprawić potknięcia i nadgonić stracony na nie czas, popadają w błędne koło. Zwykle pracoholizm dotyka osoby skłonne do pedanterii i perfekcji, ciągłej obawy o stanowisko, niskiej samooceny i niezaspokojonej potrzeby kontroli. Często w uzależnienie od pracy popadają także osoby, które chcą uniknąć mierzenia się z kłopotami w życiu prywatnym - mówi Małgorzata Majewska, ekspert portalu monsterpolska.pl.
Kroki, jakie należy podjąć
Z pracoholizmem można i trzeba walczyć. Jak każde uzależnienie, jest problemem złożonym i z reguły wymaga wsparcia ze strony osób trzecich. Mając jednak jego świadomość możemy sami podjąć kilka kroków, które pomogą nam się od niego uwolnić.
Czasem okazuje się jednak, że niezbędna jest pomoc specjalisty. Terapia u psychologa pomoże rozłożyć skumulowany punkt nacisku z pracy na inne działania, jak odpoczynek i rekreacja. Pracoholizm to choroba, dlatego tak ważne jest, aby nie bagatelizować sygnałów i zwrócić się o pomoc do odpowiednich osób, jeśli poczujemy, że straciliśmy kontrolę nad naszym życiem.