W jakim zawodzie najtrudniej na rynku pracy

Dział: praca.studentnews.pl

Ubiegły 2009 rok charakteryzował się osłabieniem gospodarczym, czego rezultatem był między innymi wzrost bezrobocia w Wielkopolsce o 46 procent w stosunku do poprzedniego roku.

Zmniejszoną liczbę ofert pracy odczuły przede wszystkim osoby do 25 roku życia oraz absolwenci szkół, których przybyło w rejestrach urzędów pracy odpowiednio o 60,5 i 80 procent – można dowiedzieć się z raportu Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Poznaniu Monitoring zawodów nadwyżkowych i deficytowych w Wielkopolsce.

Z analizy bezrobocia wynika, że najwięcej zarejestrowanych osób sklasyfikowanych było w następujących grupach zawodowych: robotników obróbki metali oraz mechaników maszyn i urządzeń (12,8 proc. ogółu bezrobotnych), robotników przemysłowych i rzemieślników (11,4 proc.) a także modelek, sprzedawców i demonstratorów (10 proc.). Bezrobotni bez zawodu stanowili 18,6 proc. wszystkich zarejestrowanych, ale ich udział zmniejszył się o 1,4 proc. w porównaniu z rokiem 2009.

Niezmiennie, od dłuższego czasu najwięcej zarejestrowanych w powiatowych urzędach pracy ma kwalifikacje do wykonywania zawodów sprzedawcy, asystenta ekonomicznego, ślusarza, krawca, kucharza, technika mechanika, murarza, szwaczki, pracownika biurowego oraz technika rolnika. Ponieważ ofert pracy dla nich brakuje, nierzadko osoby mające takie kwalifikacje przechodzą w stan długotrwałego bezrobocia. Do zagrożonych długotrwałym bezrobociem należą także – co przeczy potocznie powtarzanym opiniom – przedstawiciele władz publicznych, wyżsi urzędnicy, działacze, kierownicy małych przedsiębiorstw.

Wśród absolwentów szkół, którzy stanowili 8,6 proc. wszystkich bezrobotnych, najtrudniejszy start na rynku pracy mieli: sprzedawcy, asystenci ekonomiczni, kucharze małej gastronomii, technicy żywienia i gospodarstwa domowego, mechanicy pojazdów samochodowych, pedagodzy, ekonomiści, handlowcy, technicy informatycy i fryzjerzy. 27,5 proc. zarejestrowanych bezrobotnych absolwentów stanowiły osoby bez zawodu.

Powiatowe urzędy pracy pozyskały w 2009 roku 63 218 ofert pracy. Pracodawcy poszukiwali głównie sprzedawców, robotników gospodarczych, pracowników biurowych i administracyjnych, robotników budowlanych oraz murarzy, robotników pomocniczych w przemyśle przetwórczym, sprzątaczek, przedstawicieli handlowych oraz kierowców samochodów ciężarowych.

Wymienione wyżej zawody, a także telemarketera, agenta ubezpieczeniowego, nauczyciela przedszkola, sekretarki, kasjera handlowego oraz opiekunki dziecięcej, łącznie 323, uznano także w ubiegłym roku za zawody deficytowe, czyli takie w których popyt rynku pracy przewyższał podaż. Jednak aż w 1182 zawodach (tzw. nadwyżkowych) liczba zarejestrowanych bezrobotnych była wyższa od liczby ofert pracy skierowanych do powiatowych urzędów pracy. W całym 2009 roku nie wpłynęła ani jedna oferta pracy dla przedstawicieli 739 zawodów. Osobom takim pozostaje więc poszukiwanie pracy w inny sposób (np. poprzez ogłoszenia, agencje zatrudnienia itp.) lub rozważenie przekwalifikowania.

Źródło: nf.pl


ostatnia zmiana: 2010-05-10
Komentarze
Polityka Prywatności