Umowa ułatwi kształcenie Polaków w Kanadzie i Kanadyjczyków w Polsce

Uproszczenie procedur dla młodych Polaków, chcących kształcić się i pracować w Kanadzie oraz dla kanadyjskiej młodzieży przyjeżdżającej do Polski przewiduje podpisana 14 lipca umowa między Polską a Kanadą.

Kanadyjsko - polska umowa "o wspieraniu mobilności młodych obywateli" zakłada, że osoby w wieku 18-35 lat będą mogły na rok wyjechać do kraju partnerskiego i uczyć się tam oraz pracować lub odbywać staże lub szkolenia. Nie będzie do tego potrzebne specjalne pozwolenie na pracę. Umowę podpisały w Warszawie minister nauki i szkolnictwa wyższego Barbara Kudrycka i kanadyjska minister obywatelstwa i imigracji Diane Finley.

"W tym programie młodzi ludzie mogą skorzystać z trzech dróg. Po pierwsze mogą pracować, po drugie uczyć się, a po trzecie zwiedzać. (...) To wspaniała okazja dla młodych ludzi z Polski i Kanady, aby odwiedzić drugi kraj, rozszerzyć swoją wiedzę o rozwijaną tam naukę i technologię, poznać jego kulturę i popracować w nowym środowisku przez pewien czas" - powiedziała po podpisaniu umowy Finley.

Jak wyjaśniła, umowa przede wszystkim ułatwi młodym ludziom podejmowanie pracy, ponieważ obecnie potrzebne są do tego specjalne pozwolenia, wydawane na krótki czas. Ale, jej zdaniem, młodzież będzie też czerpać korzyści z wymiany doświadczeń i poszerzania horyzontów. Dotychczas Kanada, jak tłumaczyła Finley, podpisała podobne umowy z 40 krajami, a ze stworzonych przez nie udogodnień korzystają chętnie tysiące młodych ludzi.

Według Finley, kanadyjska młodzież może wiele skorzystać na wizytach w Polsce. "Można się tutaj wiele nauczyć, np. o historii, która dla Polski była barwna, choć w wielu przypadkach tragiczna. My takiego poczucia ciągłości historycznej nie mamy. Dla nas bardzo stary budynek to taki, który powstał w 1850 r. Nie należy zapominać, że w Kanadzie mamy ok. 800 tys. obywateli, którzy mają polskie korzenie. Dla nich to będzie okazja do rozbudowania swojej pamięci historycznej" - mówiła kanadyjska minister.

Jak dodała, Kanadyjczycy mogą odnosić z wizyt w Polsce również bardziej praktyczne korzyści. Jako przykład wymieniła studia medyczne, które w Polsce są na wysokim poziomie i które wielu kanadyjskich studentów już teraz podejmuje.

Jak dodała Kudrycka, obecnie ok. 200 młodych obywateli Kanady studiuje w Polsce. "Z tego tylko ok. 70 ma polskie korzenie" - zaznaczyła. Wyraziła nadzieję, że umowa zwiększy zainteresowanie młodzieży kanadyjskiej Polską, a polskiej Kanadą, bo oszczędzi młodym ludziom przechodzenia długotrwałych i uciążliwych procedur urzędowych.

"Te osoby, które będą chciały korzystać z tych przepisów, już przekraczając granicę otrzymają pozwolenie na pracę. To jest ważne dla tych młodych ludzi, którzy chcą odbyć staż, szkolić się czy też przez rok popracować, żeby poznać kulturę danego kraju" - mówiła Kudrycka.

Jak dodała minister nauki, umowa najprawdopodobniej w ciągu dwóch miesięcy zostanie zatwierdzona i będzie obowiązywała już od nowego roku akademickiego. W przyszłości zostanie być może uzupełniona programem stypendialnym dla polskiej młodzieży chcącej odbyć część studiów w Kanadzie.

Źródło: naukawpolsce.pap.pl


ostatnia aktualizacja: 2008-07-16
Komentarze
Trochę humoru przed pracą:)
Mężczyzna z tikiem nerwowym zgłasza się na stanowisko przedstawiciela handlowego w wielkiej firmie. Pracodawca przegląda papiery i mówi:
- To fenomenalne. Ukończył Pan najlepsze szkoły. Pańskie rekomendacje są wyśmienite, a doświadczenie nieporównywalnie wysokie. Normalnie zatrudnilibyśmy Pana bez zastanowienia. Niestety przedstawiciel handlowy to bardzo reprezentacyjna pozycja i obawiam się, że swoim nieustannym mruganiem odstraszy Pan potencjalnych klientów. Przykro mi...Nie możemy Pana zatrudnić.
- Zaraz, chwileczkę - wola kandydat - Jak wezmę dwie aspiryny to mi minie!
- Naprawdę? To wspaniale! Może mi to Pan zademonstrować?
Facet sięga do kieszeni marynarki i zaczyna wyciągać prezerwatywy we wszystkich możliwych rodzajach i kolorach: czerwone, zielone, pudrowane, ... a wreszcie znajduje aspirynę. .Otwiera pudełko, łyka dwie i... przestaje nerwowo mrugać
- No cóż, to super - odparł po chwili pracodawca - ale to bardzo poważna firma i nie pozwalamy sobie na kobieciarzy wśród pracowników.
- Kobieciarzy? Co Pan ma na myśli? Jestem człowiekiem szczęśliwie żonatym!
- To skąd te wszystkie kondomy?
- Ach to... Proszę spróbować kiedyś wejść do apteki i, nieustannie mrugając, poprosić o aspirynę...
Polityka Prywatności