Jakie zawody mogą zniknąć z rynku pracy w najbliższych dekadach?

Jakie zawody mogą zniknąć z rynku pracy w najbliższych dekadach
Jakie zawody mogą zniknąć z rynku pracy w najbliższych dekadach

Wraz z rozwojem nowych technologii ulega zmianie zapotrzebowanie na określone grupy pracownicze. Coraz częściej ludzi zastępują maszyny oraz inteligentne urządzenia, a firmy oszczędzają pieniądze, ponieważ nie muszą wdrażać ani zatrudniać dodatkowego personelu. Jakie zawody prawdopodobnie znikną z rynku pracy w najbliższych dekadach?

Zakłady produkcyjne zdominują maszyny

W nowoczesnych zakładach na szeroką skalę wykorzystywane są różne maszyny i sprzęt, które usprawniają procesy produkcyjne. Na liniach produkcyjnych zadania ludzi przejmują specjalistyczne roboty. Są one zaprogramowane w taki sposób, by wykonywały pracę szybko i bezbłędnie. Możliwym jest więc, że zawody, takie jak: pakowacz, wykładacz czy naklejacz etykiet za kilkanaście lub kilkadziesiąt lat przestaną istnieć.

Inteligentne urządzenia są w stanie monitorować cały proces produkcyjny. Dlatego też maleje zapotrzebowanie na kontrolerów, automatyków i operatorów maszyn. Nie ulega wątpliwości, że w niedalekiej przyszłości maszyny zastąpią też spawaczy, pracowników lutujących lub skręcających różne elementy. Aktualnie popyt na pracowników produkcyjnych w wielu polskich i zagranicznych firmach utrzymuje się na stałym poziomie. Widać to na przykładzie ogłoszeń na Pracuj.pl, zamieszczanych przez pracodawców. Poszukujących oni ludzi do manualnej obsługi sprzętu i linii produkcyjnych.

Telemarketerzy i pracownicy telefonicznej obsługi klientów

Jedną z branż, którą zrewolucjonizowały roboty, stanowi sprzedaż i obsługa klienta. Zadania telemarketerów oraz pracowników serwisów telefonicznych coraz częściej przejmują automaty. Urządzenia prowadzą inteligentne rozmowy, przedstawiają odbiorcom gotowe rozwiązania lub prezentują produkty albo usługi. Dopiero w sytuacji, gdy rozmówca nie jest w stanie uzyskać pomocy za pośrednictwem robota, następuje przekierowanie do pracownika infolinii. Automatyzacja rozmów sprawia, że klienci przyzwyczajają się do botów, które potrafią szybko i precyzyjnie udzielić odpowiedzi na zadawane pytania.

Firmy, zajmujące się sprzedażą różnych usług i produktów, chętniej inwestują dziś w inteligentne systemy obsługi zdalnej niż w pracowników. Dlaczego się tak dzieje? Chodzi o oszczędności czasu i pieniędzy przedsiębiorstwa oraz maksymalizację zysków.




Źródło: pracuj.pl
opublikowano: 2023-05-19
Komentarze
Trochę humoru przed pracą:)

1 2 | Strona 3 | 4 5 6 7 | Następne z kategorii: Praca » | Zobacz inne kategorie »
Praca - Kawały o pracy

Prezes największej korporacji banków na świecie był w szpitalu. Jeden z wiceprezesów przyszedł go odwiedzić z taką wiadomością:
- Przynoszę Ci najlepsze życzenia od naszego zarządu, abyś prędko wrócił do zdrowia i żył sto lat. To oficjalne postanowienie przeszło większością głosów piętnaści do sześciu, przy dwóch wstrzymujących się.
Wyślij dowcip | Ocena: 4.2 | Oceń!

Kowalski jak zwykle przyszedł spóźniony do pracy i zbiera standardowy ochrzan od szefa:
- Był pan w wojsku, Kowalski?
- Byłem.
- I co tam panu mówił sierżant jak się pan spóźniał?!
- Nic szczególnego... "Dzień dobry, panie majorze"...
Wyślij dowcip | Ocena: 4.2 | Oceń!

Szef zebrał pracowników i mówi:
- Mam złą wiadomość. Ze względów oszczędnościowych musze kogoś z was
zwolnić.
- Mnie nie, jestem mniejszością i mogę oskarżyć cię o rasizm - szybko
reaguje czarnoskóry pracownik.
- Jestem kobieta, od razu wniosę do sadu sprawę o seksistowskie traktowanie - ostrzega sekretarka.
- Spróbuj mnie zwolnić, to pozwę cię i oskarżę o dyskryminacje ze względu na wiek - wycedził liczący 70 lat kierownik działu.
Wtedy wszyscy spojrzeli na bezbronnego, młodego, białego, zdrowego pracownika. Ten zastanowił się chwilę i wyszeptał:
- Ostatnio wydaje mi się, że jestem gejem...
Polityka Prywatności