Informacja na wagę złota

Poszukiwanie pracy
Poszukiwanie pracy

Poszukując pracy, liczymy na kontakt ze strony pracodawców, bez względu na to, jakim wynikiem zakończy się postępowanie rekrutacyjne. Tymczasem z odpowiedzią pracodawcy mają duży problem, co jest bardzo rozczarowujące dla kandydatów.

Czekając na…

Mijają dni, tygodnie, a nawet miesiące, a kandydat wie tyle samo, ile wiedział wówczas, kiedy zdecydował się wysłać swoje zgłoszenie. Co prawda, można przyjąć, że nie spełnił wymagań stawianych przez pracodawcę, ale nie oznacza to, że należy ten fakt przemilczeć. Pracodawcy często zakładają, że spokój ich sumienia zawarty jest w dopisku widniejącym przy ogłoszeniu o pracę, a mianowicie, że zastrzegają sobie kontakt tylko z tymi, którzy pomyślnie przebrną przez pierwszy etap rekrutacji. To błędne założenie. Wystarczy wczuć się w rolę osoby poszukującej pracy, by zdać sobie sprawę, że brak reakcji wywołuje rozczarowanie, frustrację, zniechęcenie. Trudno oczekiwać, że każdemu z osobna firma wyjaśni powody takiej a nie innej decyzji, udzielając przy tym wskazówek na przyszłość, ale zwykły komunikat z pewnością zrobiłby lepsze wrażenie niż powstrzymanie się od jakiejkolwiek odpowiedzi.

Konsekwencje

Szukając powodów takiego zachowania firm, można wskazać poczucie, że nie wszystkim trzeba odpowiadać, za duża liczba kandydatów, brak czasu, czy też wewnętrzne zasady. Jakkolwiek by nie było, takie postępowanie niekorzystnie odbija się na wizerunku firm i zniechęca do korzystania z ich produktów czy usług. Zgodnie z wynikami badania serwisu CareerBuilder - The 2015 Candidate Behavior, 69 proc. osób poszukujących pracy jest mniej skłonna do zakupu produktu lub usługi od firmy, która źle potraktowała ich podczas rekrutacji, 65 proc. kandydatów nie kupi produktu od firmy, która nie odezwała się do nich po wywiadzie rekrutacyjnym, 58 proc. kandydatów deklaruje, że rzadziej kupią produkt firmy, która nie potwierdziła nawet przesłania aplikacji. Zmiana nastawienia firm przekłada się na inne nastroje wśród kandydatów. Niemal 70 proc. z nich chętniej kupi produkt firmy, która dobrze ich potraktowała w trakcie rekrutacji, 67 proc. chętniej kupi produkt, jeśli firma zadbała o to, by przez cały proces rekrutacji informować o tym, na jakim etapie jest aplikacja kandydata. Zdaniem Marka Jurkiewicza, General Managera InfoPracy, w wielu przypadkach odpowiednia reakcja firm jest równie skutecznym sposobem zyskiwania przychylności kandydatów i potencjalnych klientów, jak akcje marketingowe. Zaniedbania na tym polu mogą być trudne do odrobienia pod względem budowania marki, dbałości o potencjalnych pracowników i szeroko pojętego employer brandingu.

Stan kandydatur InfoPraca

Budując efektywnie rynek pracy, InfoPraca dokłada starań, by na linii pracodawca-kandydat istniał przepływ informacji. Służy do tego stan kandydatur. Kandydat od początku wie, na jakim etapie rekrutacji jest jego zgłoszenie. Status "otrzymane" dowodzi, że CV trafiło do rekrutera, czyli właściwej osoby, "rozpatrywane", że jest poddawane analizie, a "zaakceptowane" - że przed nim kolejne etapy. Nawet jeśli postępowanie nie zakończy się sukcesem, kandydat będzie o tym wiedział, widząc komunikat "odrzucone". Zasadność takiego komunikowania spotyka się z pozytywnym oddźwiękiem ponad 70 proc. pracodawców zamieszczających ogłoszenia na portalu InfoPraca, a wskaźnik ten stale rośnie. Przyciąga to kandydatów, dla których im mniej niewiadomych, tym bardziej przejrzysta sytuacja.


opublikowano: 2015-07-15
Komentarze
Trochę humoru przed pracą:)
Irlandczyk, Polak i Rosjanin pracowali na wysokościowcu. Zaczynaja drugie sniadanie. Odpakowują swoje kanapki i...
- Kurcze, znowu kanapka z szynką - skarży się Irlandczyk - Cały miesiąc kanapki z szynką. Jeżeli jeszcze raz dostane kanapki z szynką, to skocze!
- W morde - mówi Polak - Znowu wędzone udko kurczaka. Codziennie musze jeść udko kurczaka! Jeżeli jeszcze raz dostane udko kurczaka to skocze!
- Moj Boh - wzdycha Rosjanin - Znowu chleb z kiełbasą. Dzień w dzień chleb z kiełbasą. Jeżeli jescze raz na drugie śniadanie dostane chleb z kiełbasą, to skocze!
Następnego dnia wszyscy trzej otwierają swoje pudełka na drugie śniadanie... i skaczą po kolei.
Na pogrzebie wdowy rozpaczają.
- Jejku, jeżeli wiedziałabym, że nie lubi szynki, nie dawałabym my takich kanapek - biadoli Irlandka
- Gdybym tylko wiedziała - jęczy Polka - Nigdy więcej nie dałabym mu kurczaka...
Oczy wszystkich zwracają się na Rosjankę.
- Nu, sztoż - wzrusza ramionami kobieta - Andriej sam sobie robił kanapki...
Polityka Prywatności