Pracodawcy oczekują kompetencji w zakresie obsługi komputera

Internet-Hi-Tech_033-1

Według badań Eurostatu około 30 proc. obywateli Unii Europejskiej nie posiada wystarczających kompetencji w zakresie obsługi komputera, mimo iż osoby te są najliczniejszą grupą bezrobotnych. Ponad to prognozuje się, że w 2015 w całej europie będzie brakować 700 000 pracowników z zaawansowanymi umiejętnościami komputerowymi.

Pracodawcy doskonale zdają sobie sprawę z faktu, że dynamiczny rozwój nowych technologii oraz hiperkonkurencja na rynku pracy, wymaga kształcenia ustawicznego, przede wszystkim w zakresie ICT. Umiejętności związane z obsługą komputera, Internetu oraz programów biurowych są jednymi z najważniejszych kompetencji zawodowych. Nie dziwią zatem wyniki raportu Pracodawca - Rynek - Praca sporządzonego przez Wojewódzki Urząd Pracy w Krakowie mówiące o tym, że w 2011r. aż 72 proc. pracodawców podejmowało aktywność związaną z rozwojem umiejętności swoich pracowników. Wśród form podnoszenia kwalifikacji najczęściej wymieniano kursy i szkolenia - te formę wskazało aż 97 proc. badanych.

Istotne informacje nie tylko dla sektora przedstawiają także wyniki raportu Pracodawcy o rynku pracy sporządzonego na podstawie badań zrealizowanych w 2012 roku w ramach III edycji projektu Bilans Kapitału Ludzkiego, według których w przypadku pracowników biurowych korzystanie z komputera jest wyraźnie przydatniejsze niż jakiekolwiek inne kompetencje zawodowe.

Prognozy dla całej wspólnoty europejskiej wskazują na duże niedobory wśród pracowników posiadających zaawansowane umiejetności komputerowe. Według Neelie Kroes , Wiceprzewodniczącej Komisji Europejskiej odpowiedzialna za Agendę Cyfrową w Europie, w roku 2015 brakować będzie 700 000 specjalistów. Badanie "Skills are needed to drive Europe's innovation society" prognozuje, iż w tym samym roku około 90 proc. stanowisk pracy, będzie wymagało choćby podstawowych umiejetności komputerowych.

Źródło: Edukey.pl


opublikowano: 2013-10-07
ostatnia aktualizacja: 2016-09-02
Komentarze
Trochę humoru przed pracą:)
Właściciel idzie się przespacerować po swojej fabryce. Zauważa faceta stojącego bezczynnie pod ścianą. Pyta się go zatem ile ten zarabia dziennie. Facet odpowiada, że jakieś 150 złociszy. Właściciel wyjmuje portfel, daje mu ekwiwalent dniówki i każe mu iść i nigdy nie wracać. Chłopak mówi, że nie ma sprawy i znika. Po chwili pojawia się zakłopotany szef transportu i pyta się właściciela:
- Nie widział pan tu może chłopaka z Servisco?
Polityka Prywatności