Bezrobocie wyższe w styczniu zgodnie z przewidywaniami

GUS podał dane o bezrobociu w styczniu. Stopa bezrobocia zarejestrowanego wyniosła na koniec ubiegłego miesiąca br. 13,2% wobec 12,5% w grudniu 2011 r. W lutym powinno być stabilniej.

W urzędach pracy zarejestrowanych było 2,12 mln osób, o blisko 139 tys. (7 proc.) więcej niż na koniec ub. roku i o 16,5 tys. (0,8 proc.) więcej wobec stycznia 2011 r. Do urzędów pracy w styczniu zgłosiło się ok. 288 tys. – o ponad 53 tys. więcej niż w grudniu i o blisko 15 tys. mniej niż rok temu (ponad 302 tys. osób). Natomiast, pracodawcy zgłosili do urzędów pracy 49 tys. ofert w porównaniu do nieco ponad 35 tys. w grudniu i 46,6 tys. przed rokiem. Najwyższa stopa bezrobocia utrzymywała się w województwach warmińsko-mazurskim (21,1 proc.), zachodniopomorskim (18,5 proc.) i kujawsko-pomorskim (17,7 proc.). Najniższa – w województwach: wielkopolskim (9,8 proc.), mazowieckim (10,4 proc.), śląskim (10,8 proc.). Jak przewidywaliśmy, dane o bezrobociu potwierdzają schemat pojawiający się co roku – zakończenie kontraktów i umów na koniec grudnia powoduje wzrost bezrobocia w pierwszym miesiącu nowego roku.

Dodatkowo, wielu przedsiębiorców zaczęło okres zwolnień już listopadzie tak aby od stycznia mieć „czyste konto”. Wpływ na wzrost bezrobocia miała również łagodna pogoda, która uniemożliwiła aktywizację bezrobotnych przy pracach interwencyjnych np. odśnieżaniu. Należy pamiętać, że usługi tego typu wykonują również prywatni przedsiębiorcy, którzy nie mieli w takiej sytuacji potrzeby zwiększać stanu zatrudnienia. W związku z tym, w lutym można oczekiwać znacznie mniejszego wzrostu bezrobocia lub zatrzymania na obecnym poziomie.

ostatnia aktualizacja: 2012-02-27
Komentarze
Trochę humoru przed pracą:)
Profesorowi przeciekał kran, więc wezwał hydraulika. Hydraulik przez 10 minut
podłubał przy kranie i policzył 100 zł. Profesor się strasznie zdenerwował, że on, osoba wykształcona, zarabia grosze, a hydraulik za chwilę roboty policzył sobie spore pieniądze. Hydraulik na to:
- Wie pan co... U nas w spółdzielni szukają teraz pracowników. Zgłosi się pan i będzie pan pracował jako hydraulik. Tylko niech pan nie mówi, że pan jest profesor. Najlepiej będzie, jeśli pan powie że pan skończył 7 klas podstawówki.
Profesor tak właśnie zrobił i pracował przez jakiś czas, ale przyszło zarządzenie kierownictwa, że wszyscy pracownicy mają mieć skończoną podstawówkę. Więc profesor, chcąc nie chcąc, musiał iść na kurs razem z kolegami z pracy, żeby się nie wydał kłamstwo.
Na pierwszych zajęciach nauczyciel wziął profesora do tablicy każe policzyć pole koła. Profesor wypisał bardzo zgrabną całkę, ale wynik mu wyszedł ujemny.
Myśli, myśli, i nagle słyszy szept z pierwszej ławki:
- Zmień granice całkowania...
Polityka Prywatności