Konsorcjum Polskich Uczelni Technicznych przedłuża współpracę z energetyką

Konsorcjum Polskich Uczelni Technicznych będzie kontynuowało współpracę z przedstawicielami spółek energetycznych należących do Grupy EDF Polska oraz EDF R&D. W ciągu dotychczasowej pięcioletniej współpracy zrealizowano projekty o wartości jednego miliona euro.

Jak informuje rzecznik Politechniki Wrocławskiej, Andrzej Charytoniuk, poprzednia umowa miała umożliwić nawiązanie bliskiej współpracy w zakresie prac badawczych i wdrożeniowych w branży energetycznej. 

"Współpraca pomiędzy EDF Polska i uczelniami pozwoliła stwierdzić, że formuła konsorcjum to bardzo dobre narzędzie i sposób zawierania umów pomiędzy państwowymi uczelniami a biznesem" - wyjaśnia Charytoniuk. Jak dodaje, wszystkie te elementy spowodowały, że podjęto decyzję o przedłużeniu umowy.

W spotkaniu podsumowującym dotychczasową współpracę, które odbyło się na początku grudnia, wzięli udział przedstawiciele Akademii Górniczo-Hutniczej, Politechniki Gdańskiej, Politechniki Krakowskiej, Politechniki Śląskiej, i Uniwersytetu Zielonogórskiego.

Ze strony Grupy EDF w spotkaniu uczestniczyli: prezes EDF Polska Phillippe Castanet oraz prezesi Elektrociepłowni Kraków, Elektrociepłowni Wybrzeże, Elektrowni Rybnik, Zespołu Elektrociepłowni Wrocławskich Kogeneracja S.A. i Elektrociepłowni Zielona Góra.

Politechnikę Wrocławską - lidera Konsorcjum Polskich Uczelni Technicznych - reprezentowali prorektor ds. badań naukowych i współpracy z gospodarką, prof. Eugeniusz Rusiński oraz dziekan Wydziału Mechaniczno-Energetycznego, prof. Maciej Chorowski. PAP - Nauka w Polsce


ostatnia aktualizacja: 2009-12-08
Komentarze
Trochę humoru przed pracą:)
Profesorowi przeciekał kran, więc wezwał hydraulika. Hydraulik przez 10 minut
podłubał przy kranie i policzył 100 zł. Profesor się strasznie zdenerwował, że on, osoba wykształcona, zarabia grosze, a hydraulik za chwilę roboty policzył sobie spore pieniądze. Hydraulik na to:
- Wie pan co... U nas w spółdzielni szukają teraz pracowników. Zgłosi się pan i będzie pan pracował jako hydraulik. Tylko niech pan nie mówi, że pan jest profesor. Najlepiej będzie, jeśli pan powie że pan skończył 7 klas podstawówki.
Profesor tak właśnie zrobił i pracował przez jakiś czas, ale przyszło zarządzenie kierownictwa, że wszyscy pracownicy mają mieć skończoną podstawówkę. Więc profesor, chcąc nie chcąc, musiał iść na kurs razem z kolegami z pracy, żeby się nie wydał kłamstwo.
Na pierwszych zajęciach nauczyciel wziął profesora do tablicy każe policzyć pole koła. Profesor wypisał bardzo zgrabną całkę, ale wynik mu wyszedł ujemny.
Myśli, myśli, i nagle słyszy szept z pierwszej ławki:
- Zmień granice całkowania...
Polityka Prywatności