Kieleckie inaczej 2007 konkurs

Fundacja Kultury „Wici” już po raz trzeci ogłasza konkurs fotograficzny „...... Inaczej”. Tegoroczna edycja dotyczy nie tylko samych Kielc, ale całego regionu, dlatego nosi nazwę „Kieleckie Inaczej”.

Chcemy pokazać naszą świętokrzyską ziemię, tak jak widzą ją fotografujący, przez pryzmat ich sposobu postrzegania oraz ich emocji. Liczymy, że zza przesłon aparatów fotograficznych wyłoni się ulotny powab i czar „Kieleckiego”. Czekamy na prace prezentujące krajobrazy, budynki oraz ludzi - mieszkańców naszego województwa. Pula nagród w konkursie to 3 tys. złotych oraz wiele nagród rzeczowych.Honorowy patronat nad wydarzeniem objał Prezydent Miasta Kielce – Wojciech Lubawski.

Dodatkowo w tym roku konkurs połączony jest z akcją charytatywną na rzecz Domu dla Dzieci nr 2 w Kielcach. Poprzez aukcję finałowych prac oraz zbiórkę pieniędzy podczas letniej wystawy zwycięskich fotografii pragniemy wspomóc działalność tej placówki. Czekamy też na sponsorów i inne ciekawe propozycje wsparcia mieszkających tam dzieciaków.

Na prace konkursowe czekamy do 25 maja. Każdy z uczestników konkursu może przysłać po 3 niepublikowane wcześniej prace, lub cykle zdjęć (jeden cykl może liczyć maksymalnie 5 fotografii). Należy je przysyłać lub przynosić osobiście do Domu Środowisk Twórczych „Pałacu Zielińskiego”, ul. Zamkowa 5 25-009 Kielce. Szczegółowe informacje: regulamin konkursu, oraz karta zgłoszenia znajdują się na stronie internetowej www.kieleckieinaczej.wici.info

Ogłoszenie wyników konkursu i otwarcie wystawy odbędzie się 23 czerwca w ogrodzie Domu Środowisk Twórczych podczas tegorocznego Święta Kielc. 25 czerwca zaplanowaliśmy aukcję prac, z której dochód przekazany zostanie Domowi dla Dzieci nr 2 w Kielcach. Wystawa najlepszych prac będzie eksponowana w DŚT przez całe wakacje


ostatnia aktualizacja: 2016-09-02
Komentarze
Trochę humoru przed pracą:)
Profesorowi przeciekał kran, więc wezwał hydraulika. Hydraulik przez 10 minut
podłubał przy kranie i policzył 100 zł. Profesor się strasznie zdenerwował, że on, osoba wykształcona, zarabia grosze, a hydraulik za chwilę roboty policzył sobie spore pieniądze. Hydraulik na to:
- Wie pan co... U nas w spółdzielni szukają teraz pracowników. Zgłosi się pan i będzie pan pracował jako hydraulik. Tylko niech pan nie mówi, że pan jest profesor. Najlepiej będzie, jeśli pan powie że pan skończył 7 klas podstawówki.
Profesor tak właśnie zrobił i pracował przez jakiś czas, ale przyszło zarządzenie kierownictwa, że wszyscy pracownicy mają mieć skończoną podstawówkę. Więc profesor, chcąc nie chcąc, musiał iść na kurs razem z kolegami z pracy, żeby się nie wydał kłamstwo.
Na pierwszych zajęciach nauczyciel wziął profesora do tablicy każe policzyć pole koła. Profesor wypisał bardzo zgrabną całkę, ale wynik mu wyszedł ujemny.
Myśli, myśli, i nagle słyszy szept z pierwszej ławki:
- Zmień granice całkowania...
Polityka Prywatności