Strefa samoobsługowa całodobowo w Warszawie - druk, kopiowanie, plotowanie, oprawy, skanowanie...

Copy General otworzył strefy samoobsługowe, w których można drukować, kopiować, skanować, oprawiać, itd. Warto zaznaczyć, że studenci moga otrzymac specjalną karte upowazniającą do zniżki. Na miejscu dostepne są maszyny czarno-białe, kolorowe oraz komputery z niezbędnym softem.
Otwarte są 3 punkty w centrum Warszawy, w tym 2 dostępne całodobowo.

drukarki_271.jpgStrefa samoobsługowa to absolutna nowość na rynku polskim.  Copy General udostępnił sprzęt komputerowy, oprogramowanie i maszyny kopiująco - drukujące do samodzielnej obsługi.

Całkowicie nowym rozwiązaniem jest oddanie klientom do dyspozycji drukarko – kopiarki kolorowej. Ciesząca się dużym zainteresowaniem możliwość samodzielnego kopiowania została rozszerzona.

Kopiarki mają uaktywnione wszystkie funkcje dodatkowe: kopiowanie w formatach A4 i A3, nastawienia jakości i rodzaju obrazu, pełny zakres powiększania i zmniejszania kopii, i wiele innych.

Teraz można samodzielnie drukować i edytować swoje dokumenty na udostępnionych komputerach. Nowoczesny sprzęt z niezbędnym oprogramowaniem jest do dyspozycji.

Strefa samoobsługowa to nowe, bardzo korzystne ceny. Nie płaci się za edycję, dodatki do plików, a koszt wydruków i kopii został obniżony.

5 szybkich drukarko – kopiarek czarno – białych oraz jedna kolorowa, renomowanej marki Xerox, eliminują czas oczekiwania na możliwość rozpoczęcia pracy.



Komentarze
Trochę humoru przed pracą:)
Irlandczyk, Polak i Rosjanin pracowali na wysokościowcu. Zaczynaja drugie sniadanie. Odpakowują swoje kanapki i...
- Kurcze, znowu kanapka z szynką - skarży się Irlandczyk - Cały miesiąc kanapki z szynką. Jeżeli jeszcze raz dostane kanapki z szynką, to skocze!
- W morde - mówi Polak - Znowu wędzone udko kurczaka. Codziennie musze jeść udko kurczaka! Jeżeli jeszcze raz dostane udko kurczaka to skocze!
- Moj Boh - wzdycha Rosjanin - Znowu chleb z kiełbasą. Dzień w dzień chleb z kiełbasą. Jeżeli jescze raz na drugie śniadanie dostane chleb z kiełbasą, to skocze!
Następnego dnia wszyscy trzej otwierają swoje pudełka na drugie śniadanie... i skaczą po kolei.
Na pogrzebie wdowy rozpaczają.
- Jejku, jeżeli wiedziałabym, że nie lubi szynki, nie dawałabym my takich kanapek - biadoli Irlandka
- Gdybym tylko wiedziała - jęczy Polka - Nigdy więcej nie dałabym mu kurczaka...
Oczy wszystkich zwracają się na Rosjankę.
- Nu, sztoż - wzrusza ramionami kobieta - Andriej sam sobie robił kanapki...
Polityka Prywatności