Dobry pracownik pilnie poszukiwany

O sukcesie firmy na rynku decydują przede wszystkim pracownicy. Każdy pracodawca dobrze o tym wie. Niestety, braki odpowiednio wykształconej kadry obserwuje się obecnie w wielu sektorach gospodarki, w tym również w branży informatycznej.

Przyczynia się do tego fakt, iż w ostatnich latach wielu młodych, kreatywnych i dobrze przygotowanych zawodowo ludzi zdecydowało się na wyjazd z Polski.

Firma Komputronik poszukuje na rynku pracy wysokiej klasy specjalistów. Potwierdzeniem tego jest wprowadzenie unikatowego na polskim rynku programu pozyskiwania najlepszych pracowników: Wyjątkowa obsługa – Wyjątkowy pracownik. Na jego potrzeby stworzono specjalną kartę, która może zostać przekazana przez pracownika Komputronik SA osobie wykazującej się w pracy wyjątkowym profesjonalizmem i dbałością o Klienta. Głównym celem jest danie do zrozumienia tej osobie, że profesjonalizm zawodowy jest dostrzegany i ceniony przez firmę Komputronik. Obdarowana kartą osoba ma szansę – przez uczestnictwo w procesie rekrutacyjnym – na zmianę pracy i zatrudnienie w Komputronik SA.

„To niezwykle nowatorski program na polskim rynku. Pozwala naszej firmie na znalezienie i zatrudnienie osób, które w pełni profesjonalnie wykonują swoją pracę. Podkreślam, że nie chodzi o osoby pracujące z nami, ale o te, które chcielibyśmy mieć wśród nas – powiedział Marcin Wnuk, Kierownik Działu Personalnego Komputronik SA. – Jednym ze skutecznych mechanizmów podnoszenia wydajności pracowników i ich przywiązania do firmy – oprócz wymiaru materialnego, pakietów socjalnych itp. – jest docenianie efektów ich pracy, w tym przede wszystkim rzetelnego i sumiennego podejścia do obowiązków zawodowych. Celem programu Wyjątkowa obsługa – Wyjątkowy pracownik jest pozyskiwanie najlepszych pracowników, których zaangażowanie i dotychczasowe osiągnięcia zasługują na najwyższe uznanie”.


ostatnia aktualizacja: 2016-09-02
Komentarze
Trochę humoru przed pracą:)
Do kliniki dentystycznej przychodzi Niemiec, wchodzi do gabinetu jednego ze stomatologów i pyta:
- Ile kosztuje wyrwanie zęba bez znieczulenia?
- 30 euro.
- A ile ze znieczuleniem?
- 50 euro.
- Poproszę w takim razie ze znieczuleniem.
Dentysta aplikuje Niemcowi znieczulenie i prosi, by ten poczekał przed gabinetem 10 minut, aż znieczulenie zacznie działać. Ponieważ mija pół godziny, a pacjent się nie pojawia, wyrwiząb wychodzi zdziwiony przed gabinet i spotyka tam swojego kolegę, dentystę z gabinetu obok, który mu opowiada:
- Wyobraź sobie, miałem przed chwilą pacjenta. Ależ to był twardziel! Uparł się, że chce rwać zęba bez znieczulenia, a kiedy mu go rwałem, nawet się nie skrzywił!
Polityka Prywatności