Wielki Studencki Turniej Językowy

Zrzeszenie Studentów Polskich w Warszawie po raz pierwszy ma przyjemność zaprosić warszawskich studentów do udziału w Wielkim Studenckim Turnieju Językowym. Mogą wziąć w nim udział prawie wszyscy studenci stołecznych uczelni wyższych. Turniej obejmie cztery następujące języki: angielski, niemiecki, francuski i hiszpański. Patronat merytoryczny objęły szkoły językowe: Academia de La Lengua, Wiener Schule, Centrum Języka Francuskiego Voila oraz Profi-Lingua.

Wielki Studencki Turniej Językowy to konkurs, który ma na celu wybór studentów warszawskich uczelni wyższych o najlepszej znajomości języka: angielskiego, niemieckiego, hiszpańskiego i francuskiego. Konkurs składa się z dwóch etapów:

loga_300.jpg

- etap pierwszy odbędzie się w dniach od 23.04. do 27.05.2007, polega na wypełnieniu testu z wybranego języka (można brać udział równolegle w konkursie z języków: angielskiego, francuskiego, hiszpańskiego oraz niemieckiego), który będzie dostępny w zakładce test on-line na stronie turnieju: www.turniejjezykowy.zsp.pl  

- etap drugi składał się będzie z dwóch części :  test pisemny oraz część ustna. Do testu pisemnego zakwalifikowane zostanie 50 najlepszych osób z danego języka, natomiast do etapu ustnego zakwalifikowana zostanie najlepsza 15 – stka.

Dla laureatów przewidziane są wartościowe nagrody. Wśród wszystkich uczestników Turnieju rozlosowane zostaną darmowe kursy językowe oraz inne nagrody.

Serdecznie zapraszamy do wzięcia udziału w Turnieju. Niech zwycięży najlepszy!!!

Konkurs jest objęty specjalnym patronatem Rektora SGGW Prof. dr hab. Tomasza Boreckiego oraz poszczególnych Ambasadorów w naszym kraju.

Testy próbne z języka hiszpańskiego: http://www.academiadelalengua.pl/zwrotnica.htm


Komentarze
Trochę humoru przed pracą:)
Do kliniki dentystycznej przychodzi Niemiec, wchodzi do gabinetu jednego ze stomatologów i pyta:
- Ile kosztuje wyrwanie zęba bez znieczulenia?
- 30 euro.
- A ile ze znieczuleniem?
- 50 euro.
- Poproszę w takim razie ze znieczuleniem.
Dentysta aplikuje Niemcowi znieczulenie i prosi, by ten poczekał przed gabinetem 10 minut, aż znieczulenie zacznie działać. Ponieważ mija pół godziny, a pacjent się nie pojawia, wyrwiząb wychodzi zdziwiony przed gabinet i spotyka tam swojego kolegę, dentystę z gabinetu obok, który mu opowiada:
- Wyobraź sobie, miałem przed chwilą pacjenta. Ależ to był twardziel! Uparł się, że chce rwać zęba bez znieczulenia, a kiedy mu go rwałem, nawet się nie skrzywił!
Polityka Prywatności