Jak zbudować wydajne miejsce pracy w czasie kryzysu?

Strona www: www.talentclub.pl

Kryzys gospodarczy powinien być impulsem do podnoszenia efektywności polskich przedsiębiorstw. Część firm poddaje się presji oraz złej koniunkturze i rozpoczyna redukcję zatrudnienia.

Jeżeli równolegle zostaną jednak uruchomione działania poprawiające efektywność pracy zespołów, firmy te mają szansę uzyskać przewagę nad konkurencją i być na wygranej pozycji, kiedy sytuacja na rynku się poprawi. Dlatego właśnie teraz warto wprowadzać zmiany w polityce personalnej firm.

W Europie Zachodniej i USA od lat wdraża się programy poprawiające jakość środowiska pracy, bada się motywację, satysfakcję i zaangażowanie pracowników. W dobie recesji pojawia się pokusa, żeby obcinać koszty rezygnując z tego typu inicjatyw, ale wiodące organizacje wiedzą że nie można sobie na to pozwolić. Wręcz przeciwnie, właśnie w trudnych czasach trzeba lepiej się komunikować z pracownikami.

„Moje doświadczenia pokazują, że zarządy polskich przedsiębiorstw nie są zainteresowane tworzeniem przyjaznej kultury organizacyjnej”- mówi Romeo Grzębowski z Extended DISC Polska, ekspert programu Talent Club – „Należy przyznać, że przez ostatnie dwa lata  niedobór kandydatów do pracy, który utrudniał rozwój biznesu, miał pozytywny wpływ na uruchomienie wielu inicjatyw mających „uatrakcyjnić” miejsce pracy. Jednak ciągle większą uwagę zwraca się na twarde elementy oferty pracy, czyli wynagrodzenia i dodatkowe świadczenia.” – dodaje Romeo Grzębowski.

Polacy wciąż nie doceniają aspektu dobrej komunikacji, możliwości rozwoju, czy choćby zachowania równowagi między pracą a życiem osobistym. Na wszystkie te elementy mają wpływ przede wszystkim kultura zarządzania i poziom umiejętności przywódczych i menedżerskich.

„W polskich pracownikach tkwi spory niewykorzystany potencjał” – przekonuje Romeo Grzębowski. Dzięki lepszemu dopasowaniu pracowników do zadań i obowiązków w pracy, zgodnego z ich naturalnymi talentami, można uzyskać ich większe zaangażowanie, lepszą komunikację w zespole, mniej konfliktów oraz więcej czasu na przemyślane działania. A to bardzo szybko przekłada się na wyniki biznesowe.

„Trafniejszy dobór zadań i metod motywowania poszczególnych pracowników oraz określenie talentów i predyspozycji członków zespołu realnie wpływają na poprawę wyników biznesowych. Warto zainwestować w szkolenia, które pomogą podejmować lepsze decyzje dotyczące awansów wewnętrznych lub rekrutacji nowych osób. Szkolenia dają pracodawcom niezwykle cenną wiedzę o ich pracownikach” - mówi Marek Smolarz Dyrektor Generalny Diners Club Polska.

Rolą konsultantów i menedżerów HR powinno być edukowanie i informowanie decydentów o wpływie własnych działań na wyniki biznesowe organizacji. Biznes musi poczuć, że to się opłaca. Dzięki prostym narzędziom diagnostycznym można sprawdzić choćby predyspozycje do bycia liderem, orientację pracowników na wyniki, umiejętność zarządzania czasem. Przykładowe bezpłatne testy, które można wykorzystać przy badaniu talentów i mocnych stron zespołu znaleźć można na stronie www.talentclub.pl.


ostatnia aktualizacja: 2009-03-03
Komentarze
Trochę humoru przed pracą:)
Firma zatrudnia nowego dyrektora finansowego, wybrano kilku kandydatów: matematyka, filozofa, ekonomistę i prawnika. Pierwszy na rozmowę kwalifikacyjną do prezesa wchodzi ekonomista:
- Mam tylko jedno pytanie. Ile jest dwa plus dwa? - pyta prezes.
- No, jeżeli spojrzymy na to pod kątem matematyki to 4, ale jeżeli weźmiemy pod uwagę zasadę zysków korporacyjnych... itp. itd.
- Dziękuję, skontaktujemy się z panem.
Następnie wchodzi filozof:
- Mam tylko jedno pytanie. Ile jest dwa plus dwa? - pyta znowu prezes.
- Hmmmm, to trzeba by się zastanowić nad symboliką liczby dwa... można by zacząć od kultury antycznej albo nawet hinduizmu... trzeba by też pomyśleć o aspektach znaczenia połączenia obu dwójek... itd. itd.
Kolejny wchodzi matematyk i słyszy to samo pytanie.
- Cztery - odpowiada bez zastanowienia.
Ostatni wchodzi prawnik i na zadane pytanie powoli wstaje, podchodzi do okna, zaciąga żaluzje, zamyka drzwi na klucz. wraca na swoje miejsce, siada, spogląda prezesowi prosto w oczy i pyta:
- A ile ma być?
Polityka Prywatności