Wspólny element innowacji to przede wszystkim postęp wynikający z odwagi w sięganiu po nowe pomysły, ciągłego dążenia do zmian i promowania tych, którzy wyzwania podejmują - ocenia wiceminister gospodarki Grażyna Henclewska. Jej zdaniem, najważniejszym celem jest wzrost nakładów przedsiębiorstw na działalność innowacyjną, ale też efektywność wykorzystania środków publicznych.
Według niej, Polska powinna kreować duże programy. Rozdrobnienie programów nie sprzyja innowacyjności, choć z punktu widzenia ministra gospodarki należy wspierać wszystkie przedsiębiorstwa.
Jak zaznaczyła minister, na forum europejskim odbyła się dyskusja o tym, jak ważna jest dla gospodarki innowacyjność. Debata jest kontynuowana w ramach dotychczasowego mechanizmu oceniania Strategii Lizbońskiej. Rozpoczęto ją również na poziomie krajowym, organizowane są konferencje z udziałem przedsiębiorców, instytutów badawczych i uczelni. Oceniane są mechanizmy wprowadzone ustawą o wspieraniu niektórych form działalności innowacyjnej.
Zdaniem ekspertów, zainteresowanie kredytem technologicznym jest duże. W ocenie przedsiębiorców, którzy z niego skorzystali, kredyt przyniósł rezultaty zwiększając ich obroty i zyski. Jednak skala wykorzystania kredytu jest niewielka. Podobnie jest ze statusem centrum badawczo-rozwojowego. Ankieta przeprowadzona wśród 30 największych przedsiębiorstw prowadzących badania w Polsce wskazuje, że status CBR przynosi korzyści podatkowe i marketingowe. Najgorzej funkcjonuje zapisana w ustawie ulga podatkowa na działalność innowacyjną. Choć jest to instrument dostępny dla wszystkich przedsiębiorców, nie wiedzą oni o możliwości jego wykorzystania.
"Ta niska absorpcja nowych technologii w polskich przedsiębiorstwach może się wiązać ze spowolnieniem gospodarczym. Działania, które zaproponowaliśmy w oparciu o naszą ocenę, to przede wszystkim nowelizacja ustawy i złagodzenie kryteriów dostępu do tych instrumentów" - zadeklarowała minister.
Dodała, że w ramach Programu Operacyjnego Innowacyjna Gospodarka również PARP realizuje wybrane instrumenty wsparcia. Są one w fazie pilotażu. "Bon na innowacje" to szczególna zachęta dla mikro- i małych przedsiębiorstw, które zechcą zainwestować w nowe technologie. W ubiegłym roku przeznaczono na ten cel ponad 7 mln złotych, w tym roku 10 mln zł. "Innovation express" to z kolei zachęta do współpracy klastrów z inwestorami, partnerami zagranicznymi. Nowy instrument, nad którym resort gospodarki pracuje wspólnie z PARP, to "Granty na granty".
Minister Henclewska podkreśliła, że wszystkie te idee, rozwiązania i narzędzia należy powiązać ze sobą i bardzo dobrze promować. O optymalizacji kryteriów należy rozmawiać nie tylko na poziomie urzędów, ale przede wszystkim z tymi, którzy poprzez instytucje wdrażające korzystają ze środków - a więc z naukowcami i przedsiębiorcami. PAP - Nauka w Polsce