Dlaczego rekruterzy nie czytają listów motywacyjnych

Dlaczego rekruterzy nie czytają listów motywacyjnych
Dlaczego rekruterzy nie czytają listów motywacyjnych

List motywacyjny może być doskonałym uzupełnieniem CV i pokazać pracodawcy, że bardzo zależy nam na otrzymaniu posady. Niektóre firmy wręcz wymagają go podczas składania aplikacji. Jeśli jednak pozostawia on wiele do życzenia i jest pełen nieścisłych, błędnych informacji - może skutecznie przekreślić naszą szansę zaproszenia na rozmowę kwalifikacyjną. Przed jego wysłaniem upewnij się więc, że nie zawiera on jednego z typowych błędów, które mogą sprawić, że rekruter szybko straci nim zainteresowanie.

Zbyt szczegółowy

List motywacyjny zawsze musi być dostosowany do stanowiska, na jakie aplikujemy. Niedopuszczalne jest, by kandydat wysyłał jedną wersję do kilku różnych organizacji. Wbrew pozorom, nie warto również podkreślać wszystkich swoich umiejętności czy walorów w jednym dokumencie, gdyż dla rekrutera może stać się to nudne i starci swój urok. Wybierz więc takie kwalifikacje, które na pewno są w stanie wyróżnić Cię na tle innych kandydatów i sprawić, że zostaniesz od razu zauważony. Nie przechwalaj się , a merytorycznie pokaż, co możesz zaoferować firmie i jak przyczynić się do osiągnięcia przez nią sukcesu. Pamiętaj, że skuteczna autoreklama jest kluczem do sukcesu.

Sprawdź, czy się nadajesz

Zanim zabierzesz się do pisania listu motywacyjnego upewnij się, że posiadasz predyspozycje i odpowiednie kwalifikacje na stanowisko o które się ubiegasz. Rekruterzy mają dosłownie kilka minut na prześledzenie dokumentów aplikacyjnych kandydata i z reguły od razu wychwytują osoby, które nie spełniają ich oczekiwań - podkreśla Małgorzata Majewska, ekspert portalu monsterpolska.pl

Odpowiedz sobie więc na pytanie, czy aby na pewno nadajesz się do danej firmy i czy chcesz związać z nią swoją przyszłość. Jeśli jesteś w pełni przekonany - postaraj się w liście przekonać, że akurat Ty będziesz najlepszym pracownikiem. Najważniejsza jest pewność siebie, entuzjazm oraz poczucie własnej wartości, które możesz wykorzystać do pokazania się z jak najlepszej strony.

Nie popadaj w skrajności

Pamiętaj, że we wszystkim najlepszy jest umiar. Lakonicznie czy niedbale napisany list motywacyjny nie przekona do Ciebie rekrutera, który może wysnuć wnioski, że nie zależy Ci na danej posadzie. Z kolei zbyt duży entuzjazm czy nadmierne chwalenie się swoimi osiągnięciami może sprawić, że będziesz postrzegany jako osoba zdesperowana i skłonna zrobić wszystko, by tylko otrzymać posadę.

W liście przede wszystkim zwróć uwagę na kluczowe atuty. Nie przesadzaj wyjaśniając, dlaczego szukasz pracy lub co było powodem rezygnacji z poprzedniego stanowiska. Skup się na stworzeniu silnego wrażenia, dlaczego jesteś idealnym rozwiązaniem dla firmy. Pamiętaj również o zachowaniu zasad stylistyki i gramatyki języka polskiego, a przed wysłaniem dokumentu - sprawdź kilkakrotnie, czy nie zawiera on błędów stylistycznych lub interpunkcyjnych - podsumowuje Małgorzata Majewska, ekspert portalu monsterpolska.pl.


opublikowano: 2015-02-17
Komentarze
Trochę humoru przed pracą:)

1 2 | Strona 3 | 4 5 6 7 | Następne z kategorii: Praca » | Zobacz inne kategorie »
Praca - Kawały o pracy

Prezes największej korporacji banków na świecie był w szpitalu. Jeden z wiceprezesów przyszedł go odwiedzić z taką wiadomością:
- Przynoszę Ci najlepsze życzenia od naszego zarządu, abyś prędko wrócił do zdrowia i żył sto lat. To oficjalne postanowienie przeszło większością głosów piętnaści do sześciu, przy dwóch wstrzymujących się.
Wyślij dowcip | Ocena: 4.2 | Oceń!

Kowalski jak zwykle przyszedł spóźniony do pracy i zbiera standardowy ochrzan od szefa:
- Był pan w wojsku, Kowalski?
- Byłem.
- I co tam panu mówił sierżant jak się pan spóźniał?!
- Nic szczególnego... "Dzień dobry, panie majorze"...
Wyślij dowcip | Ocena: 4.2 | Oceń!

Szef zebrał pracowników i mówi:
- Mam złą wiadomość. Ze względów oszczędnościowych musze kogoś z was
zwolnić.
- Mnie nie, jestem mniejszością i mogę oskarżyć cię o rasizm - szybko
reaguje czarnoskóry pracownik.
- Jestem kobieta, od razu wniosę do sadu sprawę o seksistowskie traktowanie - ostrzega sekretarka.
- Spróbuj mnie zwolnić, to pozwę cię i oskarżę o dyskryminacje ze względu na wiek - wycedził liczący 70 lat kierownik działu.
Wtedy wszyscy spojrzeli na bezbronnego, młodego, białego, zdrowego pracownika. Ten zastanowił się chwilę i wyszeptał:
- Ostatnio wydaje mi się, że jestem gejem...
Polityka Prywatności