Prawie milion osób w Polsce należy do grupy długotrwale bezrobotnych

Obecne osłabienie rynku pracy w Polsce wpłynie na ogólny wzrost ilości osób bezrobotnych, ale również wzrost ilości osób, które są długotrwale bezrobotne – czyli pozostają bez pracy przez minimum rok.

Z danych GUS wynika, że prawie milion osób w Polsce nie ma pracy od ponad roku. To 10% więcej niż w zeszłym roku.

Trzeba wziąć pod uwagę, że część osób nie jest zarejestrowana w Urzędach Pracy (choć po prawdzie część bezrobotnych stanowią również osoby pracujące w szarej strefie).

Ilość osób długotrwale bezrobotnych niepokojąco wzrasta i prowadzi do zmian w strukturze bezrobocia. Obecnie, długotrwale bezrobotni stanowią 50,3% wszystkich bezrobotnych. Z aktywizacją zawodową osób długotrwale bezrobotnych jest większa trudność niż z osobami które są bezrobotne przez krótszy czas.

Spowodowane jest to dwiema przyczynami:

  • pracodawcy boją się zatrudniać osoby, które dłuższy czas pozostawały bez pracy, obawiają się bowiem tego, że pracownicy ci nie będą tak efektywni – stracili bowiem część kompetencji zawodowych (np. poprzez brak aktualizacji wiedzy),
  • długotrwałe bezrobocie owocuje abnegacją zawodową. Bezrobotni po miesiącach porażek nie wierzą w to, że uda im się znaleźć zatrudnienie i szukają pracy bez przekonania. Mniej chętnie podejmują również szkolenia i korzystają z instrumentów rynku pracy umożliwiających przekwalifikowanie się.

Jak na razie rząd ani Urzędy Pracy nie mają pomysłów na to, jak przeciwdziałać długotrwałemu bezrobociu. Jak widać po statystykach, narzędzia wdrożone w ciągu kilku ostatnich lat (szkolenia, staże, dotacje) na niewiele się zdały – ilość długotrwale bezrobotnych nie maleje, a wzrasta.

Źródło: infopraca.pl


ostatnia aktualizacja: 2012-02-01
Komentarze
Trochę humoru przed pracą:)
Indyk rozmawiał z bykiem. "Chciałbym móc wzlecieć na szczyt tego drzewa, ale nie mam tyle siły"
Na to byk: "Może byś tak podziobał trochę moje odchody, jest w nich dużo odżywczych składników."
Indyk wskoczył na kopczyk odchodów, pojadł i udało mu się wzlecieć na najniższą gałąź.
Następnego dnia, po zjedzeniu jeszcze więcej udało mu się usiąść na drugiej gałęzi.
Po czterech dniach indyk dumnie zasiadł na szczycie drzewa.
I zaraz zobaczył go farmer, wziął za strzelbę i zestrzelił indyka.
Morał tej historii:
Dzięki g*nu możesz wejść na szczyt, ale ono cię tam nie utrzyma.
Polityka Prywatności