Spóźnienie do pracy oznacza naruszenie dyscypliny oraz brak szacunku dla pracodawcy.
Przeciwników spóźniania
się jest jednak tyle samo co osób, które akceptują spóźnienia, o ile
oczywiście zdarzają się od czasu do czasu.
Co piąty
ankietowany (18%) uważa, że spóźnienia są czymś naturalnym i normalnym.
Sowa czy skowronek?
To, czy lepiej funkcjonujemy wcześnie rano czy też późniejszym
popołudniem określane jest przez nasze osobiste preferencje.
Choć popularnie uważa się, że to ranne ptaszki są
bardziej efektywne w pracy, nie jest to do końca prawdą. Wcześnie rano
rzeczywiście osoby te funkcjonują lepiej niż pracownicy z wieczornym
rytmem dobowym, ale ci drudzy zachowują dłużej wydajność pracy. Z badań
przeprowadzonych nie tak dawno na Uniwersytecie w Liege wynika, że
chronotyp nocny cechuje wyższa aktywność mózgu po 10 godzinach pracy niż
u osób, które wolą wstawać wcześnie rano. Większą efektywność w pracy
osiągniemy zatem dopasowując godziny pracy do naszego rytmu dobowego.
Nie zawsze jednak jest to możliwe.
Jak przestać się spóźniać do pracy?
- budzik z funkcją drzemki to częsty wróg spóźnialskich - stale
przesuwają oni czas opuszczenia ciepłych pieleszy; jeśli masz tendencje
do włączania opcji drzemki kup budzik, który jej nie posiada;
- kilka budzików umieszczonych w różnych punktach pokoju skutecznie
dobudzi nawet największego śpiocha, o ile oczywiście, po wyłączeniu
wszystkich budzików, nie wróci on do łóżka;
- wyjątkowe śpiochy mogą zaopatrzyć się w specjalne budziki wyposażone
w mechanizmy, które pozwalają się dobudzić – alarm działa tak długo,
dopóki nie znajdziemy wystrzelonego w powietrze śmigiełka lub nie
wpiszemy odpowiedniej kombinacji cyfr losowo wyświetlonych na
wyświetlaczu;
- dodatkowy budzik ustawiony na godzinę wyjścia z domu pomoże tym,
którzy wprawdzie wstają bez problemów, ale zawsze zamarudzą przy
porannej kawie;
- jeśli korzystasz z budziku w komórce, zmieniaj sygnał budzenia co kilka dni - w ten sposób się nie przyzwyczaisz;
- zdecydowanym sowom polecamy szczerą rozmowę z szefem na temat
spóźnień i efektywności w pracy - być może uda się go przekonać do
oficjalnego przesunięcia godzin pracy dla śpiocha, na nieco bardziej
znośne.
Źródło: praca.pl