Sport to twoja pasja? Uczyń z tego atut!

Strona www: www.uni.lodz.pl

Na początku listopada 2011 r. na Wydziale Studiów Międzynarodowych i Politologicznych Uniwersytetu Łódzkiego rusza II edycja unikatowych w skali kraju studiów podyplomowych „Dziennikarstwo Sportowe i Marketing Sportu”.

Studia mają charakter interdyscyplinarny, a ich celem jest zapoznanie słuchaczy z najważniejszymi zjawiskami związanymi ze współczesnym sportem w aspekcie ekonomicznym, politycznym, społecznym, historycznym i prawnym oraz ze specyfiką zawodu dziennikarza sportowego w środowisku prasowym, internetowym, telewizyjnym i radiowym.

Zajęcia prowadzą nauczyciele akademiccy z UŁ oraz znani i cenieni eksperci – praktycy dziennikarstwa sportowego.

Zapraszamy wszystkich zainteresowanych, rekrutacja trwa do 23 października 2011 r. Szczegóły tutaj.

ostatnia aktualizacja: 2011-10-12
Komentarze
Trochę humoru przed pracą:)
Mężczyzna z tikiem nerwowym zgłasza się na stanowisko przedstawiciela handlowego w wielkiej firmie. Pracodawca przegląda papiery i mówi:
- To fenomenalne. Ukończył Pan najlepsze szkoły. Pańskie rekomendacje są wyśmienite, a doświadczenie nieporównywalnie wysokie. Normalnie zatrudnilibyśmy Pana bez zastanowienia. Niestety przedstawiciel handlowy to bardzo reprezentacyjna pozycja i obawiam się, że swoim nieustannym mruganiem odstraszy Pan potencjalnych klientów. Przykro mi...Nie możemy Pana zatrudnić.
- Zaraz, chwileczkę - wola kandydat - Jak wezmę dwie aspiryny to mi minie!
- Naprawdę? To wspaniale! Może mi to Pan zademonstrować?
Facet sięga do kieszeni marynarki i zaczyna wyciągać prezerwatywy we wszystkich możliwych rodzajach i kolorach: czerwone, zielone, pudrowane, ... a wreszcie znajduje aspirynę. .Otwiera pudełko, łyka dwie i... przestaje nerwowo mrugać
- No cóż, to super - odparł po chwili pracodawca - ale to bardzo poważna firma i nie pozwalamy sobie na kobieciarzy wśród pracowników.
- Kobieciarzy? Co Pan ma na myśli? Jestem człowiekiem szczęśliwie żonatym!
- To skąd te wszystkie kondomy?
- Ach to... Proszę spróbować kiedyś wejść do apteki i, nieustannie mrugając, poprosić o aspirynę...
Polityka Prywatności