Szukanie pierwszej pracy po ukończeniu edukacji

Dział: praca.studentnews.pl

Szukanie pracy to ciężka praca – z tego powinien zdawać sobie sprawę każdy wkraczający na rynek zatrudnienia. Dotyczy to zwłaszcza absolwentów uczelni, szkół średnich czy zawodowych. Właściwe przygotowanie i zaplanowanie działań zaoszczędzi nam nerwów związanych z poszukiwaniem swojego miejsca na rynku pracy.

Wyprzedź konkurencję

Inicjatywa, kreatywność, umiejętność kooperacji, zarządzanie własnym czasem i pracą - to część z tzw. kompetencji miękkich, których poszukują pracodawcy u osób ubiegających się o pracę. Wiele z nich można w sobie wypracować, lecz wymaga to treningu. Odpowiednim momentem odkrycia tych cech i ich wyćwiczenia jest okres studiów, wtedy możemy np. dzięki zajęciom dorywczym oswoić się z procesem rekrutacji czy poznać specyfikę funkcjonowania firm. Dzięki temu będziemy odważniej szukać pracy po uzyskaniu dyplomu.

Doświadczenie zbierane podczas praktyk i staży okaże się cenne, ale tylko w przypadku świadomego ich wyboru. Bo cóż z tego, że nasze CV będzie pękać w szwach od niezliczonej liczby praktyk, skoro ich dobór okaże się np. kwestią przypadku, a wartość wątpliwa? Pracodawca może odnieść wrażenie, że jesteśmy kolekcjonerem doświadczeń, dla którego od jakości ważniejsza jest ilość. Wybierajmy więc praktyki z głową i według sensownego klucza. Podobnie z kursami i szkoleniami, ujawniajmy aktualne i w pierwszej kolejności te najbardziej adekwatne do stanowiska, na które aplikujemy.

Życiorys na medal

Wydaje się oczywiste, że CV jest naszą wizytówką i należy odpowiednio zadbać o jego wygląd i merytorykę, jednak rekruterzy wciąż wskazują na wiele błędów, jakie popełniają kandydaci. Do najczęstszych uchybień należą: niewłaściwy format dokumentu (najbezpieczniej zapisywać go jako PDF) i jego nazwa, nieodpowiednie zdjęcie (np. umieszczanie fotografii z imprezy), błędy ortograficzne i stylistyczne, niechlujne formatowanie tekstu, zbyt obszerny dokument przekraczający 2 strony, niechronologiczne ujęcie doświadczenia zawodowego, brak dat i zakresu obowiązków przy piastowanych stanowiskach, nieprofesjonalny adres e-mail, a nawet brak danych teleadresowych, bez których niemożliwe jest skontaktowanie się z kandydatem. Innym kardynalnym błędem jest koloryzowanie własnego doświadczenia czy wykształcenia. To strategia na dłuższą metę bardzo ryzykowna i mogąca prowadzić do przykrych konsekwencji.

Pamiętajmy, że aby nasz dokument miał szansę przejść przez pierwszy etap sita rekrutacyjnego, musi być nieskazitelny. Unikajmy więc wymienionych błędów i poprośmy kilka osób o jego sprawdzenie przed wysyłką.

Rozszerzanie kanałów

Poszukiwania pracy nie ograniczajmy jedynie do odpowiedzi na opublikowane w Internecie ogłoszenia. Swoje szanse zwiększymy stosując metodę "zapuszczania wici", czyli wypytując znajomych i rodzinę, czy słyszeli o wolnym wakacie lub prosząc ich o polecenie w firmach, w których pracują. Szukanie ofert za pośrednictwem portali społecznościowych takich jak np. Goldenline i LinkedIn to kolejny sposób wykorzystujący nowoczesne narzędzia.

Jednym ze skutków rywalizacji na rynku pracy jest konieczność wyróżnienia się kandydata na tle konkurencji. Wyjść przed szereg można tworząc własną stronę np. ze swoim portfolio i zamieszczając do niej odnośnik w swoim CV. Wiele firm jak np. Google oferuje możliwość darmowego założenia własnej witryny bez konieczności posiadania zaawansowanej wiedzy webmastera. Zapunktujemy u rekrutera kreatywnością, która uzupełnia katalog poszukiwanych przez pracodawców cech idealnego kandydata.

Oko w oko z pracodawcą

Kiedy uda nam się przyciągnąć uwagę swoim życiorysem i zostaniemy zaproszeni na rozmowę kwalifikacyjną, solidnie się do niej przygotujmy. Zbierzmy jak najwięcej informacji o firmie, której częścią chcemy być, spróbujmy się dowiedzieć, jakie są stawki na podobnych stanowiskach, zastanówmy się, jaki wkład możemy wnieść swoją osobą do przedsiębiorstwa. Przeanalizujmy też dokładnie swoje kompetencje, umiejętności, a jeśli mamy już jakieś doświadczenie zawodowe, przypomnijmy sobie, jakie cele osiągnęliśmy i czego nas nauczyły praktyki czy staże w konkretnych przedsiębiorstwach. Nie bagatelizujmy też naszych zainteresowań, może się bowiem okazać, że podzielamy hobby z pracodawcą i znajdziemy wspólny punkt zaczepienia. Jeśli na oferowanym stanowisku wymagana jest znajomość języka obcego, przygotujmy się, że część spotkania może być prowadzona właśnie w tym języku.

TEB Edukacja

źródło: teb.pl


data ostatniej modyfikacji: 2014-04-11 13:58:41
Komentarze
 
Polityka Prywatności