temat: praca

Kowalski idzie do swojego przełożonego.
- Szefie - mówi - mamy jutro generalne porządki w domu i moja żona potrzebuje mojej pomocy przy przesuwaniu i przenoszeniu różnych przedmiotów na strychu i w garażu.
- Nie mamy rąk do pracy - mówi szef - Nie mogę dać ci wolnego.
- Dzięki, szefie - odpowiada Kowalski - Wiedziałem, że mogę na pana liczyć!


ostatnia aktualizacja: 2008-10-09
Komentarze
Trochę humoru przed pracą:)
W szkole pani na matematyce: - Johann, podaj definicję trójkąta.
Wstaje Jasio i mówi:
- Dyrektywa UE/12345678/2002/Mat. - Pała! UE/12345678/2002/Mat to kwadrat!
Polityka Prywatności