Jak zdobyć pracę w agencji reklamowej

Zastanów się, gdzie chcesz pracować

Na początku trzeba sobie przede wszystkim zdać sprawę z tego, że na rynku istnieją różne agencje, a przekrój stanowisk jest szeroki. Można wyróżnić agencje interaktywne, PR, reklamowe ATL i BTL, agencje technologiczne, social media, eventowe, wizerunkowe. Warto zastanowić się, z którą agencją masz najwięcej wspólnego i przejrzeć strony internetowe konkretnych firm - część agencji zamieszcza tam ogłoszenia dotyczące pracy i oczekiwanych kwalifikacji. Działy PR tworzą najczęściej osoby cechujące się lekkością pióra o miłej aparycji i łatwości nawiązywania kontaktów.

W agencji pracują różni specjaliści: ekanci, od których wymagana jest umiejętność współpracy z ludźmi, stalowe nerwy i znajomość branży. Są również copywritterzy, biegli w języku, którzy nie mają problemów z wymyśleniem nieszablonowego hasła czy oryginalnego tekstu. W agencji znajdziesz również grafików, którzy często pracują w duetach z copywritterami.

Wymagania pracodawcy są uzależnione od poszczególnych stanowisk. - Ekanci powinni zwrócić szczególną uwagę na estetykę dokumentów, a przed wysłaniem dokładnie sprawdzić, czy nie ma błędów. Od grafików oczekuje się, że CV będzie poniekąd prezentowało poziom graficzny kandydata. Copywriterzy powinni zastanowić się, czym udowodnią swoje nieszablonowe myślenie, które jest najważniejsze w pracy kreatywnej - podkreśla Łukasz Wołek, prezes agencji Eura7.

Studia nie są najważniejsze

Agencje najczęściej poszukują osób po studiach humanistycznych, co jednak nie oznacza, że osoba z innym wykształceniem nie ma szans. Liczy się przede wszystkim kreatywność i doświadczenie.

Z tego powodu dla rekrutera tak ważna będzie informacja, co kandydat robił w czasie studiów. Czy przespał 5 lat i skupiał się tylko na nauce czy zdobywał doświadczenie podczas praktyk? Wiele młodych osób uważa, że podczas studiów, nie angażując się w żadne dodatkowe zajęcia, posiadają kwalifikacje, by w pierwszej pracy zarabiać kilkanaście tysięcy. Niestety przeliczą się, bo pracodawca wybierze raczej osobę, która niekoniecznie skończyła już studia, a może się pochwalić kilkoma pozycjami w swoim CV.

Cienie i blaski pracy w agencji

Decydując się na pracę w agencji, możesz nastawić się na towarzystwo młodego, dynamicznego zespołu o pozytywnym podejściu do życia. Pracownicy mają również możliwość szybkiego awansu i rozwoju swoich pasji.

Jeśli chcesz znaleźć pracę, w której codziennie będziesz siedział przy biurku od 8 do 16, zastanów się dwa razy, czy agencja jest na pewno tym, czego szukasz. Organizowane eventy czy spotkania nie zawsze mieszczą się w sztywnych godzinach pracy.

Niewiele jest również studiów oferujących wykształcenie bezpośrednio związane z reklamą. Swoje kompetencje można podnosić na dodatkowych kursach, studiach podyplomowych, czy warsztatach, co wiąże się z niemałą inwestycją finansów i czasu. Trzeba się również przygotować na ciągły rozwój we własnym zakresie i śledzenie trendów. Słowem - reklama powinna stać się głównym hobby! Duże agencje wymagają również zaawansowanego języka obcego. Oprócz znajomości specjalistycznego angielskiego warto jeszcze znać inny język obcy.

Daj się zauważyć!

Wysłanie CV w Wordzie to już przeżytek. Ba, po otworzeniu takiej aplikacji, rekruter może już nie czytać treści, choćby były w niej staże w największych firmach. Zastanów się więc nad innowacyjnym podejściem do sprawy. Zostałeś już zaproszony na rozmowę? Teraz dobrze przygotuj się do niej i koniecznie zapoznaj z portfolio marek obsługiwanych przez agencję.

Na spotkaniu ważne jest wykazanie się dobrą znajomością agencji. Potencjalny pracownik może być też zapamiętany negatywnie, kiedy np. odpowiadając na pytanie o to, jakie marki obsługuje agencja, wymienia te, które są w portfolio konkurencji.

Jak wyróżnili się inni?

Sebastian, jeden z naszych copywriterów pracował wcześniej w zakładzie fotograficznym. Przyniósł osobiście do agencji niestandardowe CV z dynamicznymi zdjęciami i dostał pracę - mówi Łukasz Wołek, prezes agencji Eura7.

Innym przykładem jest Bartek, który na jednym z serwisów opublikował ranking najlepszych agencji interaktywnych i umieścił w nim też Eura7. Podziękowałem mu i zaproponowałem piwo. Od tego zaczęła się jego kariera w social mediach - dodaje Wołek.

Coraz częściej niestandardowe pomysły na rekrutacje wykorzystują również same agencje. Przykładem jest Eura7 specjalizująca się w nowoczesnych technologiach, która ma już na swoim koncie kilka takich akcji. Chcąc zdobyć przebojowych pracowników, publikuje prowokujące treści, które odstają od przyjętej w rekrutacji normy.

Agencję tworzą ludzie więc szukamy osób odważnych, które nie boją się wyzwań i potrafią przymknąć oko na wszechobecną poprawność polityczną. To przekłada się na nieszablonowe kreacje, a nam daje dużo satysfakcji i potężną dawkę adrenaliny - dodaje Łukasz Wołek.